Mistrz Europy w pchnięciu kulą nie zamierza tracić czasu i czekać na decyzję, kiedy będzie mógł pojawić się w Centralnych Ośrodkach Sportu. Podczas izolacji Michał Haratyk postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i przygotować koło do pchnięć na polu dziadka, tuż za płotem domu.